www.public4you.fora.pl

BlackOut

Moja przyjaciółka ma raka. Został późno wykryty na dodatek złośliwiec ;/ Cholera ;/ Staram się nie załamywać.
Wciąż powtarzam sobie że ona będzie żyła ale przecież nie można okłamać samego siebie.Chyba że ktoś jest dobrym aktorem ^^ Wiary już się dawno pozbyłam, wiem że przegra walkę z chorobą. Zastanawiam się jak moje życie będzie wyglądać bez niej..Ponad 14 lat się znamy.
Czy stracił ktoś z was jedną z najważniejszych osób w waszym życiu ?

Shevy

prawie straciłam przyjaciółkę (tak ogólnie to jest moja kuzynka xD), która jest mi cholernie bliska. miała trafić do domu dziecka... na razie jest jeszcze u siebie, ale nie wiem na ile...
no i bodajże mój chłopak (były? wciąż nie wiem...) jest ciężko chory. chociaż też nie jestem tego pewna... on jest na prawde skomplikowanym człowiekiem... cholernie.. ehhhhh...

BlackOut

widze ze nie ja jedyna mam takie pier****** problemy.
Nie chce tu używać słów niecenzuralnych. Pozdrawiam ;* ;)

Cherry

BlackOut

Masz inne podejście do sprawy. Straciłam wiarę i koniec, kropka. Rozmawiałam z nią ostatnio przez telefon, pocieszałam..Udawałam że ja sie dobrze trzymam, że wszystko jest ok. Udawałam bo ona sie załamała, słyszałam to w jej głosie zresztą sama mi powiedziała że nie ma za dużo nadziei. dlatego ją pocieszałąm no ale tutaj pisze prawde to co naprawde czuje. mam sie sama jak to ujełaś ' do jasnej cholery ' okłamywać ? przepraszam ale to nie ja. Mogłabym równie dobrze napisać że jest chora ale to tylko taka krótka choroba, coś jak kaszel i że zaraz bedzie zdrowa ^^

ma guza w mózgu
nie wypytywałam dokładnie o to jej siostry ale jesli nie wiesz co to jest skorzystaj z google.pl ^^

Cherry

Okej - ty sądzisz to, ja co innego. Ale ja nie potrafiłabym nawet na chwilę stracić wiary.. Nie przeszłoby mi nawet przez myśl, zastanawiać się, jak będzie wyglądało moje życie, kiedy ona umrze. Jest moją przyjaciółką, znam ją szmat czasu i cholernie ją kocham. Nie potrafiłabym pomyśleć o niej, jak o starych, zniszczonych butach - "O rany, one się zaraz rozlecą. W czym będę biegać, jak je wyrzucę?"
Może to brzmi brutalnie, ale ja właśnie tak to odbieram.
Rozumiem, że jest ci ciężko i różne myśli przychodzą do głowy. Ale czasem niewinne kłamstwo jest lepsze od strasznej prawdy..

Wyobraź sobie, że wiem, co to jest guz mózgu. Nie musisz nic ironicznie sugerować, nie jestem taka głupia. ;]

BlackOut

Niewinnych kłamstewek to ja właśnie używam gdy z ni a rozmawiam, że wszystko jest ok i w ogóle.Mnie się to w ogóle nie wydaje egoistyczne bo jak można okłamać samego siebie gdy w głębi i tak czujesz coś innego. Siebie nie da rady ^^
Nie myślę tu o niej jak o starych zniszczonych butach ^^ Gdybyś była w mojej sytuacji nie byłabyś taka cwana z pewnością ;] Ale ok . Koniec ;>

Cherry

Cwana?

Shevy

moja koleżanka z podstawówki też miała coś takiego... wyszła z tego.

BlackOut

Pina_123

Ja straciłam przyjaciela bardzo mi bliskiego,zabił się.. :(((( Wszyscy w szkole tylko o tym gadają jak by nie było innego tematu..

BlackOut

Przykro mi. Wiem że to beznadziejna sprawa. A ludzie zawsze gadają i gadać będą, to sie nigdy chyba nie zmieni.

Magda MM

rak.. nowotówr.. skąd ja to znam.. ;(

..

BlackOut

Ostatnio poprawiły jej sie wyniki. Jestem szczęęęęśśśśśśllllllliiiiiiiiwwwwwwaaaaaaaaa ! ;p;p

Magda MM

byłam pewna, że wszystko będzie ok.
ale żeby tak też.. a zresztą..

nieważne..?